Gruvia,Jerza,NaLu ;3

Gruvia,Jerza,NaLu ;3

poniedziałek, 17 listopada 2014

Zaczynam!

Ohayo!

Postanowiłam zacząć nowego bloga,ale zapraszam was na mojego nalu : nataliagrzesiuk.blogspot.com.
Blog ten będzie opowiadał kolejno historie rodzeństwa Dragneel: Juvie Dragneel i Gray'a Fullbustera;Jellal'a Dragneel'a i Erzy Scarlet i na koniec Natsu Dragneel'a i Lucy Heartfilii. Najlepsze na koniec ;3 
Mam nadzieje że zaciekawi was a teraz streszcze mniej więcej o co w tym chodzi.

Saga 1
Gruvia

Księżniczka Juvia Dragneel zostaje porwana pomimo stale czuwającej nad nią ochrony.Cudem ucieka porywaczom,ale pod wpływem dramatycznych wydarzeń traci pamięć.Nie wiadomo,kto i dlaczego ją uprowadził,nadal jednak nie jest bezpieczna.Od tej chwili za ochronę księżniczki odpowiadał będzie nonszalancki Amerykanin Gray Fullbuster.Były tajny agent doskonale radzi sobie ze swoim zadaniem,ale staje sie bezbronny wobec uczucia do zachwycającej i wrażliwej kobiety,którą ochrania.

Saga 2
Jerza

Jellal Dragneel i Erza Scarlet nie tylko należą do dwóch różnych światów,mają też całkiem odmienne osobowości.Jellal,następca tronu,obowiązkowy i zasadniczy,bywa irytująco władczy i apodektyczny.Spontaniczna i wrażliwa Erza,z powodzeniem wystawiająca sztuki teatralne,kocha swobodę.Wydawałoby sie,że tych dwoje nie może sie pokochać.Tymczasem przeciwieństwa zaczynają sie przyciągać.

Saga 3
NaLu

Książe Natsu Dragneel prowadzi barwne i bogate życie towarzyskie,nieustannie natrafia na pierwsze strony gazet.Jest wytrawnym kolekcjonerem niewieścich serc-jego czarowi ulegają bez wyjątku wszystkie kobiety.Miłosne bodboje traktuje niefrasobliwie,dla niego to tylko pasjonująca gra.Aż do dnia,w którym spotyka elegancką i tajemniczą lady Lucy Heartfilie...Jej niedostępniść potęguje zainteresowanie Natsu...


No i tak to wygląda! Od razu biore sie za pierwszy ozdział a jak mi sie będzie chciało to może więcej sie ich dzsiaj pojawi? Zobaczymy! Mam nadzieje że będziecie czytać i wam sie spodoba.Komentujcie prosze i zapraszam do czytania!
~Lucy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz